15-04-2018
Dzisiaj będzie krótko i chyba tylko dlatego, że dawno niczego nie wrzuciłem. Piszę i czuję pustkę w głowie. To, o czym mógłbym ewentualnie pisać nie nadaje się na blog (a może nie dojrzałem). Podzielę się tylko jedną refleksją. Spostrzeżeniem. Dziwię się i nadziwić nie mogę. Ktoś mi kiedyś powiedział, żebym się zbyt wiele nie dziwił, bo zostanę dziwką. Uhm... Aczkolwiek naprawdę się dziwię. Bo kiedy już coraz częściej godziłem się z faktem, że przyjdzie mi zdechnąć... I coraz częściej czule gładziłem broń... Obudziło się coś dziwnego, każącego jeszcze tu zostać. Człowiek stary, zniszczony, głupi, a życie wciąż płata figle. Ale chyba (?) pozytywnie. Tymczasem na innym froncie kompletnie zawaliłem sprawę i przepraszam za to wiadomą osobę...